Od 2008 r. Toyota wraz z Subaru współpracują m.in. przy tworzeniu i produkcji samochodów. Kolejnym efektem tego aliansu jest pokazane właśnie Subaru Trezia. Minivan jest propozycją dla tych, którzy potrzebuję niewielkiego, aczkolwiek pojemnego auta miejskiego. Na razie auto sprzedawane będzie w Japonii.
Jeśli spoglądacie na zdjęcia nowego Subaru i design tego auta wydaje wam się znajomy, to nie macie żadnych problemów ze wzrokiem. Trezia to brat bliźniak pokazanej w Paryżu Toyoty Verso-S. Jedyne, co oba auta różni, to przód, który w Subaru został upodobniony do innych modeli tej marki. Czy wyszło to autu na dobre? Kwestia gustu, ale wydaje się, że Toyota wygląda ciekawiej.
Podobnie jest z wnętrzem. Tutaj zamieniono tylko loga producentów, resztę pozostawiając bez zmian. Oznacza to, że mierzące 3,99 m auto zabierze na pokład pięć osób, a w kufrze bez problemu powinien się zmieścić ich bagaż. Sama przestrzeń bagażowa regulowana jest poprzez ruchomą podłogę, której ustawienie w najwyższym punkcie tworzy przestrzeń wielkości 336 l, a całkowite jej wymontowanie daje pojemność bagażnika wynoszącą 430 l. Dla wszystkich zainteresowanych wyjaśniamy także, że nazwa auta pochodzi od angielskiego słowa Treasure (skarb).
Do napędu posłużą wie jednostki o pojemności 1,3 i 1,5 litra. Napęd może być przekazywany na przednie bądź wszystkie cztery koła. Silniki współpracować będą ze skrzynią CVT. Producent zamierza oferować klientom auto w siedmiu różnych wersjach wyposażeniowych.
Subaru Trezia jak na razie oferowane będzie tylko i wyłącznie w Japonii. Samochód jest już w salonach sprzedaży, a najtańszy model ma kosztować w przeliczeniu ok. 16 759 euro.